Co to za korektor
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak wygląda, jakby ktoś wykorzystał obudowę wzmacniacza z serii 7000, pozostawiając tylko wyłącznik sieciowy i przełącznik głośników. Oraz logo ;)
Są jakieś zdjęcia ze środka ?
Patrząc na wykonanie otworów pod suwaki widać od razu że to samoróbka. Ciekawe jak powstawała reezta z tego panelu, tzn czy otwór pod selektor, włącznik i nadruk Brandt był oryginalnie i jest to nie w pełni obrobiony panel do wzmacniacza czy jednak panel był gladki i cała obróbka wykonana była ręcznie. Nietrwałość napisów może świadczyć o innej niż fabryczna technice ich nakładania (kalkomania?).
W sumie, gdyby taki korektor produkowano do ZM7000, to nie byłoby się czego wstydzić. Inne nakładki na suwaki i nie byłby gorszy od MABa.
Dziękuję za zainteresowanie i dodam że nie mam wiedzy czy jest to samoróbka.
Można podejrzewać ze jest to prototyp, który nie był wprowadzony do produkcji.
Wnętrze wskazuje na lata produkcji w okresie kryzysu bo nie zawiera układów scalonych a poprzedni właściciel posiadał ws 418 może zdjęcie więcej wyjaśni
Dużo więcej mogłoby wyjaśnić zdjęcie płyty od strony ścieżek.
Ale po tym co już widać na tych zdjęciach uważam, że to czyjaś radosna twórczość. Ot, chociażby np. po takim szczególe, jak te niczym niezabezpieczone wyprowadzenia włącznika zasilania oraz na transformatorze i oprawce bezpiecznika (pełne napięcie sieciowe 230 V !!!).
Można podejrzewać ze jest to prototyp, który nie był wprowadzony do produkcji.
Podziwiam waszą wiarę w tajemnicze prototypy, które nie weszły do produkcji. A może chcecie to wmówić innym? W owych czasach w KAŻDYM zakładzie pracy, w którym funkcjonowała jakaś komórka elektroniczna z dostępem do elementów (np. huta) klepano takie "prototypy", najczęściej zegarów i wzmacniaczy, ale kto zabroniłby zrobić korektor. Jeśli jeszcze był dostęp do warsztatu mechanicznego, to czego trzeba więcej? Tak, to prototyp, tylko wybijcie sobie z głowy, że Unitry, "który nie wszedł do produkcji".
Pozdrawiam
Grzesiek
Co racja to i racja. Mój ojciec wyprodukował całą wieżę: wzmacniacz, tuner, korektor i pogłos taśmowy. Łącznie z obudowami, bo miejsce w którym pracował zawierało również wydział mechaniczny, giętarki do blach, prasy i takie tam. Nie był górnikiem, nie dało się kupić w sklepie na "G" to zrobił po godzinach.
Gdyby fronty do tego były zrobione maszynowo (w sensie malowanie i napisy) to też wrzuciłbym jako zaginiony prototyp, zwłaszcza że to niedaleko od Dzierżoniowa ;)
Ostatnio pojawiło się trochę korektorów z laminatem podobnym do tego. To musiał być jakiś gazetowy wyrób, albo jakaś seria od jednego pasjonata, co zrobił serie płytek i puścił to w świat.
Też mi się tak zdawało że coś takiego widziałem w jakiejś gazecie - chyba w radioelektroniku ( albo w Audio-Video) , nie dam sobie głowy uciąć ale coś takiego chyba nawet chciałem popełnić ...
Samoróbka. Jedyny jaki EQ Brandta jaki kojarze to chyba A4040.